Prawie dwuletnia pandemia koronawirusa była sprawdzianem dla nas wszystkich. Ten trudny okres zweryfikował naszą rzeczywistość i nagle Polska, jako kraj silnie tkwiący w papierologii i papierowym obiegu dokumentów, stanął przed dużym wyzwaniem. Chociaż o tym, jak ważna jest cyfryzacja mówi się od dawna, to sytuacja szybko uświadomiła wszystkim, że ważniejszy od obiegu dokumentów, jest obieg informacji. Po czasie wiemy już, że biznes w większości przypadków się obronił, ponieważ małe i średnie firmy musiały wdrożyć nowe rozwiązania, aby nadal istnieć w nowej rzeczywistości. Jak jednak wygląda sytuacja prawno – admnistracyjna? Na stronie portalsamorzadowy.pl czytamy, że zaistniałe okoliczności przyśpieszyły wprowadzenie m.in. nowych kanałów komunikacji (rezerwacja wizyt w urzędach, składanie wniosków, odbiór decyzji czy uiszczanie należności), rozbudowano platformę ePUAP oraz wdrożono Krajowy Węzeł Identyfikacji Elektronicznej. Czy rozwiązania administracyjne wprowadzone w ostatnim czasie satysfakcjonują społeczeństwo, które koronawirus zmusił do zmiany myślenia i działania? Zanim każdy sam sobie odpowie na to pytanie, warto wiedzieć, że w 2021 roku Polska zajęła 24 miejsce w europejskim rankingu DESI (ranking indeksu gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego). Za nami była tylko Grecja, Bułgaria i Rumunia.
Wiemy, że zmiany dotyczące cyfryzacji w naszym kraju wymagają czasu oraz odmiennego myślenia i podejścia pojedynczych jednostek, dlatego stworzyliśmy aplikację OMA, która jest krokiem w stronę tej zmiany.